ok
ma byzc zgodnie z prawem- bedzie zgodnie z prawem


mozliwosc z mojej strony była gdyz wedle słow madeleine jesli nie ma mozliwosci spotkania in word , prowadzi sie zapisy i spotkania na forum, gosowania też.





- glosowania nie bylo gdyz zebrania nie było, jak podnosi zarzut madeleine i aman wiec jak mozna zglaszac wniosek z glosowania jednoczesnie podnoszac zarzut o absencje a co za tym idzie niemoznosc glosowania - absurd



a wiec absencja na zgromadzeniue nie moze byc tutaj glownym powodem.




a wiec absencja na zgromadzeniue nie moze byc tutaj glownym powodem. gdyz mozna sie komunikowac i uchwalac ustawy na forum

zatem wniosek nie jest wazny ]
i wieje mi tu prywata nie zgodna z konstytucja


tyle
ciekawa jestem waszej opinii

To wszystko bardzo ciekawe, tylko że na tym forum chyba już są dwa działy o PR, więc bez sensu jest przenoszenie tego tutaj.
A co do całej afery to ja to widzę tak: wiele obietnic przedwyborczych, a potem zwalanie na innych tego że się ich nie spełniło, czyli klasyka.

Detektyw Weatherwax na tropie kolejnego skandalu :D

no wiesz jeśli się okaże ze prywata bierze gore nad konstytucja - to tak - to będzie skandal)))))

Wątpię, aby prywata była przez Uzi ogłoszona/zgłoszona na forum. A skoro wniosek doszedł do Królowej i pojawił się stosowny temat na forum oznacza to, że jednak to nie jest prywata.

Czy ja moglabym sie doprosic o definicje prywaty.. znaczy dokladniej jakie to sa te prywatne sprawy ktore mozna by zalatwic w SL.

Dla przykladu.. wyjasnieniem bedzie stwierdzenie ze oskarzenie "prywata" wiaze sie z przeslankami:
Mad chce usunac Beyonce z rzadu, poniewaz ta stanowczo sprzeciwia sie erlizacji pomyslu Mad na przeksztalcenie PR w magazyn pudelek od freebiesow. Oczywiscie wszystko udokumentowane logami z IM czy chata oraz wyciagami z dyskusji nad podforum rzadowym bo taka, jak rozumiem, toczyla sie przez ostatni miesiac. Z podnieniem rozkladu ilosci postow na kazdy omawiany temat przez kazdego z czlonkow Rzadu.

Mozna by się tez latwo pokusic o stworzenie listy obecnosci

nie no ręce opadają


poczytaj sobie konstytucje bo widze ze zabierasz glos w sprawie o której pojęcia nie masz


Anulka - mam nadzieje ze robisz sobie jaja , bo to co napisałaś to czysta kpina i proba odwrócenia uwagi od istoty problemy poprzez nic nie wnoszący wywód.

Nie wlaczam sie w dyskuje o legalnosci czy nielegalnosci decyzji Uzi. Jezeli jednak rzucasz na kogos oskarzenie to wyjasnij/udowodnij, ze to nie jest nieeleganckie pomowienie.

A moze chodzi o prywate Uzi ? Z tego, co zawsze rozumialam, Uzi jest wladna jednym kichnieciem caly Rzad w niebyt zepchac.

Przy okazji chcialam sie zapytac ile bylo spotkan Rzadu in-world a ile postow Rzadowym zamieszczono na tym tajnym podforum Rzadowym w okresie od ukonstytuowania sie Rzadu dnia 19 stycznia po dzien dzisiejszy. ako spotkanie in-world rozumiem dowolna wymiane IM-ow przez dwolona pare. Jezei byly trojstronne konferencje to tez informacja taka moglaby trafic do wiadomosci publicznej.
Jakis dziennik spotkan (rozmow) Rzadowych jest prowadzony ? Tematyka prac Rzadu, terminarz.. Wprowadzono jakies formy organizacjne ? Cokolwiek ?

Wkrotce polowa kadencji i mamy kompletny brak informacji o pracy Rzadu. Poza tym obwieszceniem Uzi.

to pytanie chyba powinnas skierowac do premiera a nie do mnie zapomnialas ze mi sie tu zarzuca rzeczy ktorych nie zrobilam i nie mam ochoty teraz generalizowac, tylko doprowadzic do anulowania glosowania nad odwolaniem gdyz jak juz wielokrotnie podalam argumenty ze jest ono niezgodne z konstytucja
skoroUzi moze wszystko spuchac w niebyt to po jaka cholere mami nas zabawa w rzad jak sens ma rzad jak i tak bedzie wg ciebie robione i tak pod dyktando Uzi ????

Beyonce... sprecyzuj co miałaś na myśli pisząc:

O ile pamiętam, to ten Rząd nie wybrał Premiera.... więc do kogo pytania?

z tego, co widze, nie ma premiera, poniewaz rzad nie zechcial sie w miesiac spotkac i ustalic, kto premierm zostaje. Z innych rozmow wynikalo ze premierem jest wyraniec obywateli. Wiec to Ty, Bey, jestes premierem.

Zarzut jaki tu postawiono, jest taki, ze przez miesiac nie mogliscie sie ze soba skomunikowac. Dwoje twierdzi, ze nie moglo doprosic sie trzeciego, to trzecie mowi, ze to tych dwoje..
Moze wiec opublikujcie Wasze tajne lamane przez podforum gdzie wszyscy zobaczymy te posty z ostanniego miesiaca w sprawach jakie sie przez ten miesiac toczyly ?

Zabawa jest wtedy gdy wszyscy uczesnicy chca sie bawic. W moich oczach mamy taka oto sytuacje: dobralismy sobie komplet do gry z samych ochotnikow sie skladajacy, stolik zastawiony, kawa i ciasteczka przygotowane.. a oto, jedno z ochotnikow nagle sie rozmysla i chocaz miejsce okupuje, to grac nie chce. Gospodyni postanawia wiec, mniej lub bardzej uprzejmie, okupujacego usunac a w jego miejsce innego ochotnika z lapanki znalezc ku uciesze pozostalych graczy. Czy wrecz po to aby zabawa rumiencow nabrala.

Czy ta analogia daleko odbiega od zaistnialej sytuacji ?

Rozumiem, ze na wytlumaczenie oskarzenia o prywate zostaje spuszczona zaslona milczenia.

prosta odpowiedz
nie zawsze mamy czas i mozliwosci spotkac sie w sl
to zrozumiale
wiec na litosc boska nie obrabiamy komus za plecami dupy jaka ta osoba jeste beee i jak jej to los republiki nie lezy tylko wykazujemy sie zrozumieniem a nie obluda i falszem
bo jak widac kazdy kij ma dwa konce i chceac zdzielic nim Bey mozna od Bey tym samym kijem zarobic))))
kwestia prywaty... nie dotyczy Uzi tylko posuniec za plecami moimi a dotyczy Amana i Mad


aha
prywata to nie zarzut, tylko pytanie?????



mam nadzieje ze nie myslisz o mnie bo byloby to kolejne oszczerstwo i nieprawda

Dziekuje Bry za przypomnienie definicji Kopalinskiego..

Zechcialabys, rzucajac to oskarzenie o przedstawienie faktow.. juz raz o to prosilam, o wykazanie, w ktorym miejscu jest ulokowany prywatny interes Mad i/lub Amana, lub jaka korzysc osobista obie te osoby uzyskaja.

Dzialanie za plecami.. jak sama napisalas, nie moglas poswiecic tyle czasu dla SL. Rozumiem to doskonale. Lecz w tym momencie sformulowanie "za moimi plecami" jakos mi nie pasuje do kontekstu. No bo jak Cie nie bylo, co sama napisalas, to jaka szanse mieli "nie za plecami" cos zrobic ?

Uknulam sobie teorie, w ktorej to, Mad i Aman, nie mogac sie z Toba porozumiec, poniewaz nie moglas poswiecic wystarczajaco duzo czasu na SL (co potwierdzasz), naciskani przez Obywateli PR(dowody tu na forum), sprawe chca rozwiazac i w tym celu, w polowie bezczynnej kadencji wnioskuja do gospodyni o dobranie innego uczestnika, ktory w owa zabawe chociaz aktywnie sie wlaczy. W takim momencie protestujesz, twierdzac ze zajecie krzeselka przy stoliku do gry bylo zgodne z regulami i oddac stolka nie zamierzasz.

Nie zmienia to faktu, ze Mad i Aman winni regul tej gry przestrzegac, skoro w tych regulach sa punkty te sprawy regulujace. Wniosek winien zostac na tajnym podforum wpisany i przeglosowany, dla czytsej formalnosci i z pobudek scisle biurokratycznych. Bo wynik glosowania juz jest znany. Cala zabawa z referendum przesunie sie wiec o 2 nastepne dni.

Czy o to Ci Bey, chodzi ? Na miejscu Mad i Amana, ku uciesze wszystkich, wlasnie tak bym postapila.

Bey, nie wiem jak ty, ale ja konstytujce Polskiej Republiki czytałme i to parę razy. Czytałem nawet wtedy, kiedy nie twój, a Ando pomysł z 512 metrami na skyboxy był rozpatrywany.

Beyonce naprawde dziwie sie ze jestes az tak oburzona gdy ktos rzuca jakiekolwiek oszczerstwa pod twoim adresem nie majac jak to ty mowisz jakichkolwiek sensownych dowodow. Przeciez jeszcze do niedawna brylowalas pod tym wzgledem

Pamietamy?
http://www.secondlife.pl/viewtopic.php?t=3295



Ps. Podczas naszej ostatniej rozmowy (kilka tygodni temu (sic)) mowilas ze sprawe nadal badasz (od prawie roku) . I jak, ruszylo jakos to twoje sledztwo czy skonczyły Ci sie juz te jakze znakomicie poinformowane zrodla?
Ps2. Lekka prywata, a co.

zaraz zaraz pomysł zbudowaniem pow 512 m jest mój no chyba z o czym nie wiem

Dovgal nie bardzo rozumiem wypowiadanie się za innych "pamiętamy" kim ty jesteś???? adwokatem narodów??? masz ze sprawa miss jakiś ewidentny problem najwidoczniej skoro aż do tej pory cie prześladuje, już ci mówiłam nie mam zamiaru nikogo w tej sprawie przepraszać. A Ty jestes szczerze ostatnia osoba, która będzie mi robić z tego powodu jakieś wyrzuty


Anulka - jeszcze raz bo widzę ze snujesz teorie i plany , domagasz się wyjaśnień itd, wiec w bardzo wielkim skrócie - szczytem chamstwa i hipokryzji jest fakt kiedy to nie można, nie ma się czasu lub zwyczajnie nie chce się nikomu zwoływać obrad w sl a później obłudnie rzuca się oskarżenia pod moim adresem.
Oczekujesz dowodów na co??? na to ze mad i aman za moimi plecami uknuli sobie ze napiszą wniosek o moje odwołanie gdyż sami baaardzo mocno chcieli się w sl spotkaj a ja jako jedyna nie chciałam????? to ich zapytaj , może ci udostępnią im z rozmów ze sobą - i ile będą tacy głupi
mój tekst o barku czasu na sl nie dotyczył tylko mojej osoby.
Mam prośbę aby wypowiedział sie w tej sprawie Ando Karu.
I powiedział to co powiedział mi w republice - wtedy jednoznacznie sprawę zamknie

Bey, po pierwsze prosze powstrymaj sie przed rzucaniem, tym razem slow o chamstwie, hipokryzji i knuciu, Nie mam zamiaru boczkiem sie o faktach dowiadywac ani IM-ow czytac.

Fakty sa takie jak juz przedstawilam. Bey, nie mialas czasu do SL, Mad i Aman nie przeprowadziliście formalnego wniosku zgodnie z regulami zapisanymi w Konstytucji.
Zaproponowano rozwiazanie: zlozcie, obie strony, formalne wnioski na podforum, przeprowadzcie glosowanie, wyniki przekazcie Uzi. I zrobcie to zamiast obrzucac inwetywami oponentow.
Prosze uprzejmie obie strony o podjecie dzialan. Bodaj jeszcze jest procedura 20 glosow obywatelskich.

Uzi : Prsze o zatrzymanie procedury referendalnej do czasu wplyniecia wnioskow. Mysle, ze mozesz Rzadowi stosowne ultimatum przedstawic. Termin niedzielnego popoludnia wydaje sie sensowny.

witam, czytam ta dyskusje , czytam , widze jak robi sie coraz bardziej niemila i niesympatyczna gdyz jhak wszedzie i tu gore biora emocje.
Z tego co zrozumialaem
zarzuca sie bey to ze nie byla na posiedzeniu i przez to wniosek zlozono do krolowej o jej odwolanie
wszystko byloby ok gdyby nie jeden fakt
bey wyraznie napisala ze probowala sie porozumiec z pozostalymi czlonkami rzadu,
druga sprawa oststnio z tego co mi mowila bey byla chora, a z tego co pisala Madeleine miala chore dziecko- proponuje wiec zamknac temat gdyz zdarzenia losowe maja to do siebie ze o ile sl jest wirtualny to wydarzenia lososewe w realu moga skutecznie uniemozliwic przebywanie nawet w sl.
Jestem obywatelem Republiki, pomysl z referendum uwazam za absurdalny,
Nie mozna odwolywac kogos tylko dlatego ze nie byl na zebraniu, przeciez moga byc rozne przyczyny, sl padlo, internet wstrzymali, choroba, brak prądu i inne.
Wykazmy sie zrosumieniem a nie typowa polska zadziornoscia , i przejdzmy nad tym jak cywilizowani ludzie a nie wbijajmy sobie pazurów w oczy - to nic nie da, nic nie pomoze, a zaszkodzi zawsze.

Tak, istotnie, nie dopełniliśmy formalności, dyskusja odbywała się podczas naszego spotkania w SL, nie na podforum, nie było również formalnego głosowania. Jednak wniosek to nie uchwała, o ile mi wiadomo.
Poza tym, nawet jeżeli popełniliśmy błąd, pozwolicie, że przytoczę paragraf naszej jakże niedoskonałej Konstytucji.

ja tu widze prywate nie bylo Cie nie pasujesz do naszego podworka to szukaj sobie miejsca ale nie tu .............yyyyyyyyyy no ludzie nie bede juz wiecej pisac bo po co ! I tak zrobia swoje !

Madeleine twoja obluda siega zenitu
twoja hipokryzja moze juz góry przenoscic

Jaki absurd
tak wiec skladam wniosek o odwolanie amana i mad
wniosek zostal zgloszony przeze mnie na posiedzieniu na ktorym amana i mad nie bylo bo im sie nie chcialao wedle ustawy nieobecnosc oznacza wstrzymanie sie od glosu
wiec stoeunkimem glosu 1 - ( beyonce ) - za
i 2 ( aman i mad ) wtrzymujace sie
wniosek przeszedl i tym samym zlozoby zostaje u uzi



[ Dodano: 2009-02-13, 11:36 ]
ZGODNIE Z:
§ 25.
Królowa może przeprowadzić referendum w sprawie odwołania Ministra na podstawie wniosku zgłoszonego przez co najmniej 20 obywateli, którzy w sposób bezsporny potwierdzą ważność swojego podpisu. Minister zostaje odwołany jeśli wniosek o jego usunięcie poprze ponad połowa biorących udział w referendum.

§ 26.
Królowa może ogłosić Referendum w sprawie odwołania Ministra, jeśli Rząd przekaże jej wniosek z głosowania. Zebranie podpisów członków grupy nie jest w tym wypadku wymagane.

ZGLASZAM WNIOSEK O ODWOLANIE
AMAN MORRISEY
Madelaine Sautereau
ZE STANOWISKA MINISTERIALNEGO

WNIOSEK ZLOZONO NA SPOTKANIU RZADU W SKLADZIE
BEYONCE WEATHERWAX - OBECNA
AMAN MORRISEY - NIEOBECNY
MADELEINE SAUTEREAU - NIEOBECNA
LECZ ZGODNIE Z
§ 36.
Po zgłoszeniu wniosku i odbyciu dyskusji, zgłaszający poddaje wniosek pod głosowanie słowami: "Kończę dyskusję". Głosowanie odbywa się poprzez napisanie postu o treści:
(a) "jestem za" wyrażającego poparcie ustawy albo;
(b) "jestem przeciw" wyrażającego odrzucenie ustawy albo;
(c) "wstrzymuję się" wyrażającego wstrzymanie się od głosu.
Wniosek uważa się za przyjęty po uzyskaniu większości głosów.

ORAZ Z:
Niewyrażenie przez Ministra stanowiska wobec wniosku w terminie 24 godzin od momentu poddania go pod głosowanie równoznaczne jest z oddaniem głosu wstrzymującego.

SKLADAM WNIOSEK O ODWOLANIE WW ZE STANOWISKA

Wiec tak:
poprosilabym Admina forum o okazanie daty i godziny zlozenia takiego wniosku na podforum Rzadowym oraz listy logowan na forum Mad oraz Amana przez 24 godziny od chwili zlozenia owego wniosku, o ile takowe byly lub stwierdzenie, ze ani Mad ani Aman w tym okresie na forum sie nie pojawili.

W takim przypadku absurd nie bylby absurdem skoro udowodnionoby ze ani Mad ani Aman aktywnie w tej zabawie nie uczestnicza. Albo idziemy w kierunku formalizmu biurokratucznego albo mozemy bazwoac na nieco bardziej zdroworozsadkowym podejsciu.
Z tego co rozumiem jedyne co Cie Bey boli, to niedopelnienie formalnej strony procedury ? A nie calkowita 4-ro tygodniowa bezczynnosc i zero realizacji czegokolwiek ?

KOBIETO boli mnie obluda i falsz mad i amana oraz wszelka proba wlazenia im w tylek
rozumiesz to?????
mam gdzies takich ministrow ,ktorzy udaja ze ich cos obchodzi
sami olali sprawe wchodzili do slk po to aby sie lansowac nie zagadali do mnie ani razu
a teraz udaja wielce ztroskanych
co za chore spoleczenstwo

- fajnie ze ty jedyna wiesz jakie sa fakty popytaj wielce szanownej pani minister mad i pana amana to moze ci sie oczy otworza


po co???? przeciez mad i aman moga skladac wnioski nie skladajac ich wczesniej na podforum a tylko gadajac se na im a uzi od rzu nie pytajac mnie o to czy to prawda od razu poddaje je pod glosowanie a teraz mad bezczelnie pisze na podforum ze to " pro forma" cynizm i hipokryzje tej kobiety siega kosmosu

No dobra Panie i Panowie może temat zostanie zakonczony po pewnej wzmiance ,wiem ,wiem sam bylem anty wklejaniom Im na forum ale ta "obłuda" dopelniła dzbanek

[2:07] Beyonce Weatherwax: republika to zabawa
[2:07] Beyonce Weatherwax: pzmietaj zabawa w rzad
[2:07] Beyonce Weatherwax: ja nie musze i nie chce zostawiac reala po to zeby kisic sie w pr kiedy nikogo tam nie ma
[2:07] Beyonce Weatherwax: to chore
[2:07] Beyonce Weatherwax: niektorym odwalilo

noooo
i gdzie tu obluda jest????
w tym????


a moze w tym:


aha jak pisze do ciebie na im wypadalo by odpisywac chocby dlatego iz jeszcze jestem w rzadzie a twoje milczenie czy tam nie znizanie sie domojego poziomu- jak to pewnie se ubzdziles czynic- swiadczy tylko na twoja niekorzysc, na dodatek twoja lala margolcia na shoutboxie robi mi szambo i zla opinie - gratuluje aman
do jednego goscia obrobiles mi tylek tak ze ta lala wiec sorry stary
jestes falszywym , hipoktyta z ktorym nie chce miec nic wspolnego

Bey, ja tylko jako fakt wpisuje te rzeczy ktore jasno zostaly tu opisane. Wasze IM-owe rozmowy zadnymi faktani nie sa.

Tutaj, na forum napisalas ze czasu nie mialas. No i fajnie.
Tutaj na forum Uzi przekazala wniosek Mad i Amana. No i fajnie.
I to sa jedyne rzeczy ktorych sie trzymajmy.

Rozumiem, ze to co napisalas, to jest wniosek ale kiedy byl napisany to nie wiadomo. Stad pytanie do Admina. Bo jezeli nie kopiwalas tego wnioskui z tajnego Podfroum to:
po pierwsze primo: wniosek jest nieformalny i w mysl formalizmu ktory lasujesz nic nie warty po drugie primo: jezeli zostal napisany tylko tutaj powyzej to 24 godziny nie minely i pisanie o nieobecnosci Mad czy Amana niejako prawdziwe nie jest.

Gdyby to byla kopia z tajnego podforum, prosze o doklejenie daty i godziny. Rozumiem, ze wniosek byl zlozony nie pozniej jak wczoraj, 12 stycznia godzina 13. Czy tak ?
Ktos tu o obludzie i falszu wspominal ?

Przecież Beyonce teraz po prostu miniony miesiąc nadrabia.... zamiast 24h starczą 24sekundy na stwierdzenie wstrzymania się od głosu Mad i Amana Przy takim tempie Beyonce udowodni ile potrafił zrobić Rząd

PS. Beyonce.... o jakim sfrustrowanym przegranym wyborów mówisz? hmm...do poprzedniego Rządu nie kandydowałem...do tego zgłosiłem swoją osobę, po czym na tym forum wycofałem swoją kandydaturę w czwartek (lub piątek, nie jestem pewien) a głosowanie trwało do niedzieli. Jestem wielkim przegranym?? Nie zdaje mi się. Jednak ocena prac Rządu 2 kadencji, zdecydowanie krytyczna, powoduje, iż ciężko milczy się w temacie Rządu 4 kadencji.

PS.2. Nie zapominaj o tej herbatce uspokajającej, bo chyba lekko nerwy puszczają (i to nie mi)

taaaak???
a kto startowal z ramienia rezydentów czyz nie ty?????

Zacytowany przez amana IM pokazuje, iż Bey sama mówi, że SL to zabawa i trzeba na to patrzeć z przymrurzeniem oka. Na forum zaś Bey pokazuje emocje zwiazane z SL, jakby to było coś ważniejszego niż RL. Czy ja też jestem teraz obłudny i fałszywy?

nie na forum bey pokazuje emocje zwiazane z tym ze ktos perfidnie pod nia kopie dolki i jest fałszywy

Z ramienia rezydentów to trochę inna sprawa niż z ramienia Uzi i z wyborów

Jak dla mnie skoro nie było ani jednego spotkania i nie wiadomo kto jest ministrem itd. to może zamiast kłócić się zalogujecie się do SL i tak na zgodę na spokojnie porozmawiacie przy stoliku na rynku?

Pozdrawiam.

Sprostowanie dla Eve: nie ma wybranego Premiera, bo minsitrowie są

Dalsza częśc: popieram to, co Eve napisała. Zamiast teraz się kłócić, to może wejdziecie do SL, usiądziecie przy stoliczku na rynku Republiki, porozmawia sobie na spokojnie, wybierzecie Premiera w końcu i może ukończycie sprawy, które się ciągną. Teraz jest odpowiednia pora na to, aby rząd coś zaczął robić... Właściwie jest to prawie ostatni moment, aby rząd coś zaczął robić.

Max ale po co?? w jakim celu?? i tak nic nie ustala;) a przynajmniej mozna sie posmiac z tych postow Hmmmm..... jak to lecialo???...... wiecej dystansu?? chyba tak Wiec wiecej dystansu rzadowi zycze

PS.
Droga Krolowo, czyz w swej nieskonczonej lasce sposob rzadzenia z demokracyjiii na monarchie asolutna zmienic bys raczyla?

Proponuję tyranię, w razie czego mogę być tyranozaurusem.

Wybory byłyby zbyt trudne. Za dużo błaznów.

Aż się boje zapytać czy chodzi o błaznów po stronie wybierających czy po stronie wybieranych...

Miałam na myśli każdą ze stron i warstw społecznych

Efekt pracy blaznow obserwujemy juz od 4 "kadencji"

Tak. Obustronnie.
Taka nasza narodowa specjalność.

DO BEYONCE

Beyonce, jak rozumiem jesteś zwolenniczką rządów większości wybranych w wolnych powszechnych wyborach czyli tzw. demokracji. Jeżeli tak to może zwrócisz również uwagę na pewien drobny fakt, że większość osób, z którymi dyskutujesz nie przyznają Ci racji. Może, zgodnie z zasadami demokracji, uznasz, że jednak się mylisz i przestaniesz prowadzić irracjonalną krucjatę?

W ramach terapii uspokajającej proponuję Ci pracę w moim klubie jako tancerka. Z tego co pamiętam to masz doświadczenia w tym zawodzie. Oczywiście możesz u mnie pracować pod innym altem...

jestem zwolenniczka normalnych rzadow nawet tych demokratycznych ale jak widac demokracvja u niektorych nierozerwalnie wiaze sie z kolesiostwem
- bulloch blagam , wiekszosc osob nie przyznajacych mi racji tak gleboko sobie w d....e wchodzi na tym forum ze gdyby sprzedawac wazeline mogliby dorobic sie fortuny, mdli mnie jak czytam te wypociny och ach ta powiedziala dobrze tamta jeszcze lepiej , a kazdy kto mysli inaczej od razu jest beeee
- jesli uwazasz ze kolko wzajemnej adoracji stwiedzi iz nie mam racji to mam to uznac za dogmat to buuloch jestes bardziej naiwny niz myslalam
- ))) w twoim pozal soe boze klubie nie chcialabym pracowac za zadne skarby swiata, ani ty ani to miejsce nie przypada mi do gustu, gdyz moj drogi i jedno i drugie z dobrym smakiem niewiee ma wsponlnego

taak wiem ze zmiana altow a co za tym idzie totalna schizofrenia jest u was w modzie ale ja za to podziekuje jesli komus mam ochote wygarnac co o nim mysle to nie pod altem tylko pod moim imieniem BEYONCE

Jesteś chorą z nienawiści kobietą, żal mi Ciebie i szczerze Ci współczuję. Więcej nie będę z Tobą polemizował. Przepraszam.

Ludzie dajcie juz spokoj. Nie jestem juz za zadna ze stron, bo kazda ma swoje racje, ale tego nie da sie dalej czytac. SL to z zalozenia odskocznia od codziennych trosk i problemow z RL. To jest tylko i wylacznie zabawa. Podajcie sobie dlonie i w koncu zacznimy cos robic w SL, tworzyc cos, organizowac. Przez prawie 2 lata jak jestem w sl, tak bezplciowego okresu chyba jeszcze nie bylo. Okres walk i klotni... Ale o co my sie wlasciwie klocimy? Naprawde ja i spora czesc uzytkownikow forum, prosimy was o pranie brudow in-world, ale przede wszytkim sprobujcie sie pogodzic. Pokazmy swiatu ze polacy to prawdziwy narod, a nie zgraja wysiedlencow, ktora za glowe sasiada oddalaby caly swoj dobytek.

zabrakło sensownych argumentów??? a moze ich w ogole nie bylo ????
dlatego trzeba uzyc oklepanych stereotypów??/ ładnie , pogratulować

[ Dodano: 2009-02-18, 09:37 ]


o co sie spieramy czesiu????
w gigantycznym skrocie
dla mnie szczytem sk....stwa jest to co zrobila Mad i aman
bezczelnie i perfidnie zlozyli wniosek o moje odwolanie uwaga - w trosce o dobro republiki- jako powod podali moje zamierzone nieobecnosci - wiedzac doskonale jak wynika z zapiskow jakie ja posiadam iz moja nieobecnosc byla usprawiedliwiona , a ich nieobecnosc i opieszalosc nie koniecznie.
Wiec wkurza niesamowicie taka obłuda i fałsz, bo jezeli ktos ma chore dziecko i nie koniecznie musi siedziec w sl to jest zrozumiale ale na boga nie pozniej ta sama osoba perfidnie nie zarzuca innej osobie absencji bez podania przyczyn - to juz zakrawa o parodie.
O to poszlo latego olalam to towarzystwo wzajemnej adoracji a wszelkie pomyje jakie sie na mnie wylewa sa dowodem na to iz zaczepione gówienko zaczelo smierdziec i cos jest na rzeczy.
Jesli samemu odwala sie fuszere a zaraz potem leci sie na forum jako przyklad cnót wszelakich i troski o republike ,perfidnie poddaje sie jakies debilne wnioski w imie sprawiedliwosci samemu robiac to samo dobierajac sobie dupowłaza zeby miec oparcie - to sory ale nóż sie w kieszeni otwiera.

Może mi się wydaje, ale nikt niczego nie wylewa.
Co do gówienka... staram się unikać zetknięcia z nim, jak mogę, ale czasami jednak muszę. Czego dowodem ten post.

Gdy ochloniesz nieco, jak mniemam, i za kilka dni przeczytasz to co sama napisalas, a co dla jasności w cytacie zaznaczyła, to nie bedzie Ci chyba przyjemnie ? Zabawa zabawą ale to wyglada tak uczestnicy z tej zabawy sprawe życia i smierci robił. Wprawdzie zabawa i przyjemnoscia zabawy jest i powygłupianie się jak i zakonczony potężnym bólem glowy i zmęczeniem turniej szachwy.
Zabawa w Rzad w PR to nie miała być, chyba, zabawa na najbardziej durny pomysł niby polityczny a raczej rozrywką intelektualną. Jednak zawsze gdzieś granice postawić trzeba. O ile najbardziej zapiekła i zazartta dyskusja o przyszły kształt ustawy w sprawie kształtu i kolorów groszkow na majteczkach obowiazujących w PR strojów może być przyjemnością i swietną rozywką i kształtcącą zabawa o tyle, przekroczanie czy zniesienie bariery oddzielacej rozrywke od spraw personalnych zadną przyjemnościa nie jest.
I o ile wniosek Mad zaprezentowany przez Uzi moża merytorycznie krytykować i w tej materii toczyć spory polityczno - prawnicze to pozostaje to w konwencji zabawy. Przenoszenie tego na grunt urażonej ambicji, wytaczanie argumentów nijak mających sie do tej zabawy a wspóluczestnikow oceniające i próbujące personalnie poniżyć jest, moim zdaniem niegodne i nieuczciwe.

Na tej podstwie jako Moderator tego forum udzielam Ci Bey upomnienia. Prosze Cię bardzo o dyskusje o nieprawidlowej scieżce legislacyjnej, o argumentowanie czy kontrargumentowanie dotyczace prezentowanych przez dyskutantów zdan, natomiast Twoich wypowiedzi ani ocen cech personalnych osob uczestniczacych w forum i dyskusji tolerować nie zamierzam.

AnulkaZ - mistrzostwo nad mistrzostwami :) tłumaczyć nie zamierzam [wyboldowałam]...ale powaliłaś mnie na kolana. Jesteś WIELKA :D

Anulka
choc staram sie zachowac obiektywizm ale to co napisalas Bey na tym forum nie jak sie ma do obiektywizmu
to ze nie zamierzasz tolerowac wypowiedzi kogos na temat innej osoby to nie jest przejaw obiektywizmu a wrecz przeciwnie.
Dajesz sotrzezenia za to ze bey nazwala rzeczy po imieniu??? bardzo nieładnie)
w regulaminie jest napisane iz za wylgaryzmy mozna daewac ostrezeznie , za wulgaryzmy tak ale nie za kolokwializmy i parafrazy, [parabelle i przenosnie nie koniecznie literackie))))
Zatem niestety jestem sklonny stwierdzic iz to co robisz moja droga ni jak sie ma do obiektywizmu, idac twoim tokiem rozumowania 90% forumowiczow powinno miec juz po kilka ostrzezen.

Brawo Anulka
o to wlasnie chodzilo
dawanie ostrzezen za mowienie prawdy... spoko)))))

Prawdy są trzy: cała prawda, święta prawda i gówno prawda. Twoja prawda to ta ostatnia na tej liście.

Bey i inni, nie mam nic przeciwko, abysie mowili prawde czy nieprawde, mam cos przeciwko wycieczkom osobistym do innych ludzi. Dyskutujcie ile wlezie o czyms a nie tym kims kto sie z Wami raczyl niezgodzic.
Nie musze wyrazac swojego osobistego stosunku co do domniemanego przez mnie poziomu umyslowego adwersarza, moge za to wyrazac swoje zdanie o tresci wypowiedzi.
Tak gdy poprosilam powyzej tylko o zaniechanie wyrazania swojej opini o Pani/Panu X to nie mowilam nic o nie wyrazaniu swojego zadnia na tematy poruszone/opisane przez Pana/Pania X. Regulamin mowi rowniez o obrazaniu innych uczestnikow, o trollowaniu i robieniu z forum chata. Rozmowa najbardziej ostra nie musi odznaczac sie proba ponizania innych. Chcesz byc szanowany to szanuj innych.
I tylkio tak prosze potraktowac moja prosbe o opanowanie przy postowaniu. Jezeli dokladniej przeczytac ostatnie posty na forum to nie tylko ja jestem juz zniesmaczona iloscia wycieczek osobistych calkowiecie dominujacych nad problemem.

Powtorze jeszcze raz.. mozemy sie spierac o smak sera do momentu az ktorys z dyskutantow nie zarzuci drugiemu ze onego smaku nierozpoznawanie i niedocenianie wynika z wylacznie z jego ograniczenia umyslowego i stanowi tego dowod.

po czym wnosisz????
ale wiesz masz racje
dokladnie tak jak mowisz
cala prawda - to ta ktora znaja ci co podnosz krzyk na forum
swieta prawda - to ta ktora sobie wmawia kólko wzajemnej adoracji
g prawda - to ta ogloszona przez kolo wzajemnej adoracji czyli tzw herezja oponentów i kazdy kto sie chocby wychyli na milimetr z tego koła dostaje po łbie w postaci pomyj regularnie wylewanych przez wlasnie tobie podobnych strazników tej pierwszej prawdy ktora najlepiej aby nie ujrzala swiatla dziennego dla dobra ... hmm no wlasnioe dla dobra kogo????

Krecik, to naprawdę szczęscie że jest ktos taki jak Ty, kto potrafi tak ładnie, uroczo i szczerze wyłożyć swoje zdanie w temacie. Urocze.

Dokładnie Czesiu, tego już się nie da czytać. Dotychczas myślałam, że spotkają sie i dogadają. Teraz mam tylko ochote pikietować razem z Pietią. Odwołajcie się wszyscy. Premierem zostanie Ksiażątko i wszyscy będą happy.

Pozdrawiam.

A ja AnulkaZ - bardzo ładnie poproszę Cię, żebyś przeczytała to co wyżej w odpowiedzi do Ciebie napisał DJ - i zastanów się nad tym.

Mnie zastanawia tylko jedna rzecz - jak to się dzieje,że kiedy pojawiają sie osoby wyrażajace swoje zdanie w temacie, podejmujące wyzwania na potyczki słowne i zwykle jeśli to są osoby spoza "kółka wzajemnej adoracji" to zwykle ich wątki i odpowiedzi traktowane są jako trollowanie, traktowanie jako czat, czy podnoszone do rangi ubliżania innym użytkownikom czata ?

Wyobraź sobie taka sytuację [oczywiście jest mega irracjonalna] - wchodzisz do baru szybkiej obsługi, kupujesz posiłek: kluskii z mlekiem. Otrzymujesz go, ale okazuje się, że pływa w nim zdechła mucha. Reklamujesz zakupiony posiłek. Niestey okazuje się, że nie możesz reklamować - bo mucha wg. właścicela baru to dodatek gratisowy do posiłku. Ty się z tym nie zgadzasz i wnosisz skargę. Właściciel dalej twierdzi, że nie masz racji,że w ogóle to żadnej muchy nie było,a Ty jesteś osobą niespełna rozumu. Wnosisz kolejna reklamacje... bez rezultatu. Wszyscy mówią ci, że muchy nie było, a Ty masz nerwice i omamy. A Ty przecież widziałaś na własne oczy muchę w Twojej zupie.
Będąc przekonana o własnej racji, piszesz wszędzie gdzie się da, sygnalizujesz problem i nagle pojawia się ktoś, kto mówi Tobie, że Twój problem to nie problem, ze uskuteczniasz trollowanie, obrażasz właściciela baru melcznego, podważasz jego marke, a w ogóle to dają Ci ostrzeżenie, bo przy próbie udowodnienia swoich racji, emocje Cię poniosły i posłużyłaś się kolokwializmami, za co umieszczają Twoje zdjęcie w kazdym barze mlecznym z dopiskiem "TEJ PANI NIE OBSŁUGUJEMY". Nie rozumiesz dlaczego tak się dzieje, bo przecież nie kierowałaś słów personalnie, tylko dla podkreślenia beznadziejności sytuacji. Wiesz doskonale, że w prywatnej rozmowie słowa byłby ostrzejsze i ad persona.

Co czuje AnulkaZ ? czuje że wszyscy dookoła zwariowali ? że przecież chcesz tylko pochylenia się nad tematem i uszanowaniem Twojego zdania ?
Czy może AnulkaZ jednak ma wrażenie, że to wszystko to jedna wielka manipulacja i spisek właściceili barów mlecznych ?

czy jedna tylko Anulka wyrazila, ze ma dosc opluwania sie ludzi zamiast podejmowania tematu ?

Podkreslilam fragment w ktorym wykazujesz przejscie z tematu muszego na ocene osoby. O o ile w trzecim poscie (autor-odpowiedz-autor) nie nastepuje cos w stylu:
- Z zupie jest mucha
- Alez Prosze Pani, nie zauwazam..
- To kup sobie. kretynie, okulary...
a potem juz tylko o poziomie umyslowym i okularach mowa a nie gratisie dozupnyp, to taka dyskusja o muchowkach nie jest bynajmniej juz musza dyskusja.
Bedac pewna swojej racji zamiast zajmowac sie bezskutecznym udowadnianiem braku wladz umyslowo-optycznych Pana Kierownika, wysilki swe konsumentka na udowodnienie reszcie towarzystwa istnienia muchy by lepiej poswiecila.
Sa tez tacy, ktorzy z boku stoja i w takiej sytuacji reaguja, nawolujac do powrotu do meritum czyli muszego wkladu dozupnego zamiast dalej swiadkowac walce na bloto i ekstrementy.

dokladnie
i dalej idat twoim Ann tokiem myslenia osoba z tej restauracji zacznie ci wyrzucac ze nazwalas go kretynem , a co za tym idzie ublizylas mu itd itd i rozpocznie sie zupelnie nowy watek o nazwaniu goscia kretynem po woli zapominajac o watku muchy wszyscy beda sie zastanawiac jaka jestes niedobra ze go tak zle nazwals inni nawet uznaja ze nalezy ci dac ostrzezenie baa nawet wyrzucic cie z restauracji a Ty przeciez pomimo dosc dobitnej parafrazy uzylas i przekazalas gosciowi to na co zasluguje)))
czyz nie jest podobnie na tym forum odnoscie tzw kwestii oponentów????

Skoro rząd kręci na lewo (ew prawo, albo w obie strony) osobnicy zainteresowani powinni przy pomocy silniejszego sąsiada (rozumiem, że teraz PR jest osłabione walką we własnych szeregach) dokonać puczu, internować obecnych antagonistów i oczywiście królowa, chyba, że królowa nie należy do kręcących (wtedy będzie musiała zmienić tytuł z jej wysokości na panią wysokość ew towarzyszkę wysokość), wprowadzić w PR stan wyjątkowy (najlepiej 13 dnia miesiąca), powołać oddziały ZOMO, które będą patrolować PR i pozbywać się niewygodnych osobników zadających za dużo pytań, lub mających własne nie koniecznie analogiczne z rewolucjonistami zdanie.
Tak więc udajecie się do Magnusa, Sisel, Blanki (niepotrzebne skreślić) i za określone wymierne korzyści (np zyski z reklam, wynajmu skonfiskowanej ziemi) poprosić o pomoc w zmianie ownerów, naobiecywać wiele, aby zamknąć buzie mniej zorientowanym awatarom. I obowiązkowo straszyć przejęciem PR przez dopiero co zdobytego sojusznika.
W tym czasie internowani i ich znajomi powinni przejść do podziemia, wydawać jakieś gazetki, umieszczać antyrządowe (antyrewolucyjne?) hasła itd.

A na poważnie... Gdy zobaczyłam pierwsze proklamacje Republiki pomyślałam sobie - ciekawy pomysł, parę awatarów wymyśliło sobie świetną zabawę. Co prawda wątpliwości wzbudziła we mnie jedna rzecz - królowa i władza w rękach ludu - socjalmonarchia? Tego jeszcze nie było, ale ok. Ciekawe co z tego wyniknie. No i wynikło. Z coraz większą zadumą przeglądałam coraz to nowsze wieści z landu, w którym tak naprawdę byłam może kilka razy i okazało się, że pomysł na zabawę przerodził się w powód ogromnych kontrowersji. Nie znam szczegółów, szczerze mówiąc nie interesują mnie one. Niestety po raz kolejny zapomnieliście, że to nie jest realny świat.

Kochani, zapominacie o jednej bardzo ważniej rzeczy - SL to może i z nazwy drugie życie, ale przede wszystkim jest to zabawa. Eksperyment pt. Second Państwo wymknął się wam spod kontroli... Spróbujcie chociaż spojrzeć na to wszystko z boku tak jak ja :)

@ DJSadi
pozwole sobie jeszcze raz przepisac wymieniony dialog w wersji jaka mialam na mysli tym razem dodajac osoby dramatu by wrozumowania bedze odrobinke uscislic:



Jezeli taka scenka zaistaniala by w mojej kawiarni (a mam takowa) to Pani ban na kawiarnie od reki nadaje i pozostale kawiarnie zawiadamiam

Jezeli z kolei byloby tak:

bana w mojej i wszelkich w miescie zaprzyjaznionych kelner dostaje co wilczym biletem sie ponoc nazywa. To do czego nawoluje to dyskusja ewentualna czy to skawarka czy mucha. Na 10 klientow ogladajacych rzeczona zupe 7 stwierdz ze to skwarka a 3 wlacaja pania reklamujaca ze to jednak zeschnieta mucha.

Wole dyskusje o wyzszosci pieczonej sloniny nad zechnieta mucha w zupie anizeli udowadnianie sobie wzajemnie kto z ktorego szptila na przepustce jest. I do tego od jakiego czasu probuje Was przekonac.

@NEM:
Pomysl wydawal sie, mi tez, obiecujaca zabawa, przede wszystkim intelektualna. I jakies swoj drobny udzial w tej zabawie staram sie miec. Teraz jednak, po pol roku, wydaje sie, ze zabawa nie jest juz zabawa, a dzieci pozostale jeszce w tej piaskownicy, juz sie wcaloe nie bawia a bitwe na kule piaskowe tocza ewentualnie pozostalosci psie z głebin dobywajac.

Moze jeszcze uda sie swiezego piasku do piaskownicy nawieżć i do budowania wyimaginowanych palacow na nasze lalki co mniej zacietrzewionych da sie namówic.

AnulkaZ - Odnoszę wrażenie, że przykład który przytoczyłam przeczytałaś zupełnie z innym zrozumieniem niż przekaz, który miał nieść.
Postaram się odrobinę wyjaśnić.

Nie zagłębiam się w to na jakim poziomie rozmawiał klient z właścicielem, wazne jest to,że właściciel nie uznaje - słusznej zresztą reklamacji - ma do tego prawo.
Klientka natomiast usiłuje wyłożyć swoją rację, czyli poświęca energię na udowodnienie, że mucha była w zupie. Nie udawadnia,ze szef jest niespełna rozumu [chociaz ten zarzut skierowany był w strone klientki],a stara sie udowodnić że racja jest po jej stronie i W ZUPIE BYŁA MUCHA.
Kolejny problem, mucha przez własciciela baru została spuszczona z wodą - brak dowodu na jej istnienie. Pytanie- Jak więc klientka może udowodnić swoją rację ? czyżby tylko słowami ? a jak bywa ze słowami i emocjami ? różnie... prawda ? dlatego właśnie w dyskusji często znosi nas na boki i chybocze niczym w rozklekotanej kolejce górskiej. Poza tym,kto uwierzy w słowa sfrustrowanej klientki, a nie w opinię właściciela sieci barów mlecznych ? no kto ... tylko ten, kto miał do czyninenia z muchą w zupie.

Na koniec dodam, że za każdym razem zadziwia mnie fakt świętego oburzenia tym, ze ktos komuś coś nawsadzał, że ludzie dyskutujac na "gorące " tematy reagują emocjonalnie, że ponoszą i puszczają im nerwy. Czyżby jedna wielka obłuda ? że niby wszyscy w życiu są tacy wyważeni , że kłótnie, sprzeczki i argumentacja przytaczana jest na zimno i z pełna odpowiedzialnościa ? bzdura. Bzdura , która karmimy się tutaj nawzajem. Zdaję sobie sprawę, że anonimowośc internetu pozwala nam na zakładanie innych masek na twarz.
Zamiast być szczerymi i prawdziwymi aż do bólu, udawadniamy chyba przede wszystkim sobie, że jesteśmy inni - tacy... moralni, tacy spokojni i aż do przesady kulturalni.

Ktoś mi kiedys powiedział: "w sieci mogę byc tym kim zechcę, mogę robic to czego w RL nigdy bym nie zrobił". I to chyba zamyka temat. :)

Z przykoscia musze zgodzic sie z Anulka:(
Widze ostatnio, ze lamane sa nastepujace przykazania:

Samemu mi sie to zdarza:( bo np w ogloszeniu o nowym przedstawieniiu Morfiny tez ortografa wytknalem, chociaz tlumaczy mnie to, ze pisalem o ogloszeniu.
Przypomne, ze dyskutowac mozna na 2 sposoby: na temat albo o autorze.
Zalozmy ze osoba X pisze post:
"Wydaje mi sie, ze snieg jest bialy"
Na co typowy troll odpowiada.
"Co ty wiesz o sniegu! Przeciez tobie nogi smierdza!"
Osoba X odpisuje:
"Mozliwe, ze smierdza, ale co z tym sniegiem?"
A troll na to:
"Oooo , widzicie nogi mu smierdza! Ciekawe co jeszcze mu smierdzi itd"
Watek zaczyna sie zmieniac w dyskusje o autorze i jego nogach, koniecznosci zmieniania skarpetek, pojawiada sie zwroty w stylu szambo, kretyn, debil itd a o pieknym sniegu wszyscy zapominaja:(
Od tego sa wlasnie Mody, zeby ostrzegac upomnieniem
Oczywiscie. ze kazdego nerwy moga poniesc ale mamy piekna opcje edycji textu, nie mowiac jzu o magicznym slowie - przepraszam.Dodam tez, ze obrzucanie obelgami jest prosta, i malo finezyjna zabawa:(

Sugerowałabym abyś baczniej przyjżał się pracy swoich modów, łamią regulamin, wypowiadają się w tematach na które nie mają nic do powiedzenia, robia to tylko, aby trollować, wytykają błędy ortograficzne a także flamerują. Taka niestety jest prawda. Wystarczy przejżeć forum, by zauważyć te niedociągnięcia i naruszenia. I co ? ... generalni nic, bo... bo sa nietykalni ? nie...po prostu zwykła hipokryzja.

Twój przykład do mnie nie przemawia - porównywanie dyskusji, która sie odbywa pod wątkami dotyczącymi PR i wątkami ze spornymi tematami, do zwykłego obrażania ludzi...jest całkowicie nie na miejscu i jak zwykle chybione.
Ja wiem jedno - najlepszą obroną, kiedy nie ma się argumentow jest odwracanie uwagi od sedna sprawy i atak. Ale wiesz co...dyskutowanie z toba to jak przelewanie z pustego w próżne. Szkoda czasu.

Przepraszam, iż sięwtrącę. Jantarko, twój ostatni post nie jest na temat, w którym się aktualnie wypowiadać. Piszesz oregulaminie forum, łamiesz go przy okazji, bo temat jest o przekrętach w PR.

Modratorki przeprazam za wtrącenie, ale już nie mogłem wytrzymać i musiałem zwrócić uwagę.

Jacek ma jakichś modów? Zakładam, że w Podexie?
Czy miałaś na myśli moderatorów tego forum, czyli Anulkę i mnie? No cóż, mogę zapewnić, że Jacek nie jest Adminem. Chociaż nie wiem już sama, czy osobie co chwila oskarżanej o hipokryzję można wierzyć, ja bym się zastanowiła

Jantarka, mam prośbę - zejdź ze mnie. Unikam z Tobą kontaktów, nie komentuję tego co robisz i piszesz na forum i inworld, staram się nie wypowiadać w dyskusjach, w których bierzesz udział. Jeżeli masz zastrzeżenia do mnie jako moderatora skorzystaj z możliwości zgłoszenia postów, w których obrażam, ośmieszam, drażnię i trolluję. Niech Admin się tym zajmie.

Uhm...masz w 100% rację. Ale, że tak sobie pozwolę, to delikatnie zasugeruję Ci przeczytanie posta Jacka - jeżeli mówimy o pisaniu nie na temat.

Dziekuję za uwagę :)

[ Dodano: 2009-02-19, 15:07 ]


Mad wybacz, nie zabiegam o Twoją uwagę i kontakty z Tobą NIGDZIE ani tutaj, ani W SL, wiesz o tym doskonale, wydaje mi sie że już dawno dałam Ci to wyraźnie do zrozumienia. Nie rozumiem Twojego oburzenia, tym bardziej, że mówię ogólnie - nie odnoszę się do konkretnych osób. Odnoszę wrażenie, że to właśnie Tobie zależy na zwróceniu na siebie mojej uwagi.

Kończę dyskusję - po piersze jest jałowa i bezsensowna, każda wypowiedz to łamanie regulaminu forum, zarówno po waszej jak i po mojej stronie. Prowokujecie do kolejnych wypowiedzi, jednocześnie okrywając się chustą niewinności.

To juz nie jest nawet zabawne, to zaczyna być żenujące.

Pozostaje pogratulować idei Republikańskiej ;)

Bo jak widać coraz większe szambo wyłazi i coraz piękniejsze emocje się rodzą. Naprawdę nikt z ekipy koła wzajemnej republikańskiej adoracji nie zauważył jeszcze, że nie ma w polskim SLu drugiego miejsca które wywoływałoby tak negatywne emocje w takim natężeniu jak doskonale robi to RP? A może to tylko optyka przechodnia i tak naprawdę to RP to sielanka? A jeśli nie? To może warto zapytać siebie samych o wielcy tworzący RP gdzie jest przyczyna tego stanu rzeczy? Pewnie plebs nie pasował do szczytnych ideałów? :))) Konstytucja była dobra tylko ci ludzie...

Już to pisałem, ale powtórzę raz jeszcze. Tam gdzie zasady są niejasne, gdzie tworzy się zbyt skomplikowane lub zbyt uproszczone systemy zawsze pojawi się pole do nadużyć i kontrowersji. I z tym macie do czynienia obecnie. Ale najśmieszniejsze i zarazem tragikomiczne jest chyba to, że postrzeganie świata zależy tak ściśle od punktu siedzenia, że wielu osobom już dawno albo nie chce się, albo zwyczajnie nie potrafią spojrzeć na sprawę z boku, tylko z lubością udowadniają całemu światu, który "patrzy na Republikę", że gówno w miseczce to nadal kluseczki, a zdechła mucha to jedynie gratis z którego klientka winna być dumna, a nie podnosić raban :) I jeśli raban podniesie to zawsze można jej warna dać albo bana na lokal ;) Prawda?

Co zatem robić? A to już musicie sami szanowni obywatele RP się domyślić.

P.S.: Anulka :) Muchy w zupie naprawdę nie było? :)

Forum secondlife.pl ma dwie moderatorki. Mogłam więc odnieść wrażenie, że zarzuty wobec ich działalności na forum w połowie są skierowane w moją stronę. Moja prośba dotyczy również Twojej aktywności poza tym forum, z nieznanych mi powodów wmieszałaś mnie w swoje popisy literackie na blogu slexpresssu.


Co prawda samo stwierdzenie nie jest zbyt odkrywcze, ale... Amen.

Mad...zaraz...śmiać się, pisać bzdury i nabijać sie z innych to chętnie, ale jak już robią to z Ciebie, to już jest nu nu ?. Zresztą...to jest toatlny offtop i jeśli masz ochotę okazać mi swoje oburzenie to zapraszam na PW, albo wysmaruj kolejny artykulik:D.

Śmiać się, pisać bzdury, nabijać się z kogoś? Czy Ty mnie z kimś nie mylisz? Mogłabyś mi powiedzieć, o co chodzi? A zwłaszcza tu:


Bo tego już naprawdę nie rozumiem.

Nie mam zamiaru okazywać oburzenia, bo oburzona nie jestem. Dziwię się tylko, skąd pomysł na mieszanie mojej osoby w jakieś bzdury gdzieś poza forum. Powiedziałam już - unikam styczności z Tobą, nigdy nie prowokuję wymiany zdań między nami.

Aha, off top z tego wątku wydzielę, nie martwcie się.

Zanim na offtop wylecimy jeszce jedna obserwacja socjologiczna. Zauwazylem, ze zazwyczaj tematy o straszliwosci i niueudolnosci PR, zwlaszcza te ze slownictwem fekalno psychiatrycznym, tworza glownie osoby, ktore z PR nie maja nic wspolnego:) Ci, ktorzy cos robia, narzekaja mniej - chociaz powinni bardziej marudzic, bo przeciez ich to zlo dotyka!Ciekawe, nie?:)
A w sprawie bardziej powaznej.
Jantarko - umieszczanie w swoim podpisie linku do alternatywnego forum, nie rozniacego sie niczym istotnym od tego na ktorym jestesmy uwazam za przyklad spamu i nieuczciwiej konkurencji. Przypomina mi to wchodzenie w SL na grupe producenta i reklamowanie swoich wyrobow z podobnej branzy. Jestem na to nieco uczulony bo walcze z tym ciagle.

Przy troche uproszczonym mysleniu takie zdanie ma sens, ale ludzie nie są tacy prosci :)
Tam gdzie jest jakas tam wladza, w sposob naturalny ukazaja sie tez tzw "dupolizy", czy "dupowlazy" i oni nigdy nie protestuja jak sie dzieje cos zlego a wrecz bronia i co gorsza bywaja o tym swiecie przekonani. :) Inni ktorzy nie protestuja , moga zwyczajnie olewac czy cos jest zlegoc zy dobrego. A jeszcze inni moga byc zmanipulowani w imie szczytnych celow.

Przyklad z zycia wziety:
"Hitler dochodzac do wladzy , mial poparcie zdecydowanej wiekszosci. Tylko nieliczni dojrzeli zlo do jakiego dochodzi i starali sie cokolwiek mowic. Zlo wiekszosc dotykalo ,a jednak nie narzekali, a wrecz godzili sie na wieksze zlo i popierali Hitlera bardziej"

A wiec mysle ze to zdanie jest zbytnim uproszczeniem.

No faktycznie, masz racje, milczenie krzywdzonych mozna wytlumaczyc lekiem i checia uzyskania korzysci. Nie pomyslalem o tym.
Ale jak wytlumaczyc uwage niezainteresowanych? To dziwne, gdybym nagle zaczal pisac setki postow o tym, co powinien zmienic moj sasiad u siebie w domu, zaznaczajac przy tym, ze nic mnie jego zycie nie obchodzi, i nigdy do niego nie wpadne z wizyta. Masz jakas teorie?
PS
O Hitlera mozna sie spierac, wiekszosci Niemcow chyba zlo nie dotykalo, zwlaszcza w momencie gdy go wybierali? Zmneijszyl bezrobocie itd, ale nie jestem historykiem:(
LOL! Prawo Godwina jednak obowiazuje, a nigdy w nie nei wierzylem:) Znacie je?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_Godwina

Jacek, taki podpis nie jest zabroniony przez regulamin:


O alternatywnych forach nie ma tam co prawda ani słowa, ale zwykle interpretujemy ten zapis na korzyść użytkownika. Tak jak w tym przypadku.

Mad, wiem ze nie jest niezgodne, ale moim zdaniem jest nieladne.
Dokladnie to samo dzieje sie w SL i do szalu mnie doprowadza. Producent butow tworzy 2 lata grupe, buduje sklep ladujac w to czas i pieniadze. Pprzychodzi konkurent, spamuje jego grupe swoimi ogloszeniami i stawia pod jego sklepem bota z napisem NIE KUPUJCIE TU! CHODZCIE DO MNIE!
Rozumiem, ze biznes ma swoje prawa, ale granice przyzwoitosci warto jednak miec.
Bedac Adminem powolalbym sie na punkt:

i bym to po prostu zrobil. ( O ile oczywiscie Jantarka nie ma zgody Admina na ten nieszczesny podpis, - wtedy przepraszam i zaraz kasuje swoje posty)

byc moze z checia by przychodizli gdyby zobaczyli poprawe i brak tych negatywnych cech

gdyby np osoba A. przyszla do sasiada B. i u niego by smierdzialo to osoba A. moglaby opowiadac wszystkim ze u B. smierdzi i z tego powodu juz tam nie pojdzie i go nie obchodzi co tam sie u B. dzieje w mieszkaniu. Ale jednak gdyby u osoby B. przestalo smierdziec wtedy A. znow moglaby znalezc radosc przebywajac w mieszkaniu u B..
Jednak osoba B. moze stwierdzic ze lubi swoj smrodek w mieszkaniu i to nadaje mu tą wyjątkowosc, wtedy jest pat.




Bardziej mi chodzilo o to ze byli swiadkami zla blisko siebie. Jednak tej wiekszosci zlo nie bylo wyrzadzane przez Hitlera bezposrednio.

Masz racje Codie, przyklad z sasiadami jest super. Wyobrazmy sobie teraz, ze osoba A, ta niesmierdzaca, okleja klatki schodowe plakatami, ze u B smierdzi, codziennie zaglada do B z pytaniem czy zalatuje nadal i z radami co zrobic zeby fetor zniszczyc itd. Czyz nie jest ona bardzo zainteresowana mieszkaniem smierdziela? Wyglada na to, ze bardziej ja to interesuje, niz tych, ktorzy sobie w tym smrodku siedza i nie przejmuja sie niczym.
Wlasnie o tym pisalem w jednym z postow, sugerujac przyznanie nagrody

Skoro już powstało nowe, lepsze i prawomyślne forum to kiedy otwarcie nowej, lepszej i prawomyślnej PR dla każdego? Jantarko? Tak bym chciał porządzić chociaż administrowanie ostatecznie tez może być.

Jasne :) Przykłady podawane przez pana z Podexu są takinfantylne w swej naiwności że już nawet nie śmieszne :) Nie mam prawa krytykować telewizorów Samtronix, choć to badziewie jakich mało, tylko dlatego że nie jestem ich producentem? Może od razu załóż kaganiec każdemu nieprawomyślnemu? :)))

Żeby nie było - oceniłem jedynie wypowiedź kolegi a nie jego poziom ;) Bo zaraz odezwie się chór oburzony, że obrażam kogoś ;))))

Poza tym świetna strategia - jak nie ma się merytorycznych argumentów w dyskusji to trzeba zdyskredytować dyskutanta? :))) Bravo :)




To cholernie poważne oskarżenie. Możesz precyzyjnie wskazać który punkt regulaminu zabrania takich praktyk? A jeśli nie zabrania to przeprosić? :)
Zresztą wydaje mi się, że jak skrajna obłuda akurat w Twoich ustach brzmi ten ton oburzenia dotyczący nieuczciwej konkurencji ...

byc moze osoba B. podczas wizyty sasiada stwierdzila ze A. sam smierdzi , lub w inny sposob go obrazil :) Wysmial moze jego zmysl powonienia. Stad moze pewna zacieklosc w oklejaniu klatki schodowej.




a gdyby smrod byl zrodlem jakis rakotworczych zwiazkow, wtedy osoba A. moglaby sie poczuc w obowiazku uswiadomienia innych.
:)

To już chyba wyjaśniłam?

Nie wiem czy tylko ja mam takie wrażenie ale te podawane tutaj przykłady z muchą czy smrodem nieodparcie kojarzą mi się z "Misiem":
"A gdyby tutaj staruszka przechodziła do domu starców, a tego domu wczoraj by jeszcze nie było, a dzisiaj już by był. To wy byście staruszkę przejechali, tak ?! A to być może wasza matka!"

Postmortemie, juz wyjasniam. Nie napisalem nigdzie, ze zabrania sie krytykowac, napisalem tylko, ze to dziwne.
Kazdy ma prawo krytykowac telewizory Smatronix, ale jesli dany osobnik takiego telewizoru nie ma, kupic nie zamierza nigdy, ale chodzi i wszedzie wiesci ze Smatronic jest bez do niczego, i zabiera mu to pol zycia, to jest to dla mnie dziwne. I tyle.
CO do podpisu Jantarki. Mozemy sie bawic w paragrafy, jasne.

Jali biznes in-game reklamuje Jantarka? Z jaka dzialnoscia zwiazane jest konkurencyjne forum? Z dzialanoscia teatru Jantarki?
Odpowiadam -konkurencyjne forum nie jest zwiazane z zadna dzialalnoscia inwold, i nie jest 'niezwiazane z tematyka SL', nie jest blogiem ani youtubem. Nie podpada pod ten paragraf i link powinnien zniknac.
Ale nie o paragrafy tu chodzi, a o zwykla przyzwoitosc. Mam nadzieje, ze Jantarka zrobila to nieswiadomie.
Jantarko, wyobraz sobie ze na twoje przedstawienie, ktore przygotowywalas pol roku i reklamowalas gdzie sie da, przychodzi widz naslany przez konkurencje z wielkiem napisem "ZAPRASZAM DO MOJEGO LEPSZEGO TEATRU! PRZEDSTAWIENIE ZARAZ SIE ZACZYNA!!!".
Legalne? Jasne, ale bardzo nieladne. Pomysl jakbys sie czula i co pomyslala o wlascicielu tego drugiego teatru, bo obawiam sie, ze wiele osob wlasnie tak o tobie teraz mysli :(

Jacku, na szczęście nie Ty jesteś tu moderatorem. Nie jesteś również - mimo, że wieść gminna tak niesie - właścicielem tego forum. A to oznacza, że decyzja o tym, czy podpis Jantarki się zmieni czy nie, nie zależy od Ciebie.
To nie pierwsze konkurencyjne forum o polskim Second Life, które pojawia się w stopce użytkownika. O ile pamiętam zniknął tylko jeden taki podpis, gdy okazało się, że "konkurencyjne" forum składa się z ukradzionych z naszego poradników.
Nie boimy się konkurencji.

Może mi ktoś wytłumaczyć jak to się dzieje, że najgłośniejsze krzyki przeciw Republice zawsze zawierają skrót RP? RP - Polska Republika.... coś mi te literki się nie zgadzają w kolejności, tak więc negatywne głosy ukazują wielką znajomość tematu, począwszy od "znajomości" nazwy simu.

Dlaczego o PR jest tak głośno, często negatywnie głośno?

- w PR nie rozdaje się masowo banów, aby pozbyć się niewygodnych gości
- głos wyrażony na forum ma szanse wpłynąć na przyszłość simu in-world, w przeciwieństwie do pozostałych polskich simów
- wbrew tematowi wątku "przekręt w PR???czy prywata", dzięki głośnemu mówieniu o sytuacjach zaistniałych in-world jest zdecydowanie bardziej przejrzyście niż na innych simach

KRECIK - zapraszam, jesli masz ochote nadam Ci prawa moderatora... nie ma najmniejszego problemu.

Po raz pierwszy w swoim zyciu zaluje, ze nie jestem MODem. Oczywiscie, ze decyzja nie nalezy do mnie, ale swoje zdanie na temat takich praktyk wyrazilem ku rozwadze. Konkurencja jest mila i dodaje dreszczyku zabawie ale jesli jest fair. Wiecej na ten temat sie juz nei odzywam, reszte pozostawiam do przemyslenia innym.

Jacku - nie masz się czego czepnąć to teraz będziesz kopał ? taka twoja taktyka ? No ładnie, poza tym , że jesteś manipulatnem i megalomanem to dochodzi do tego zwykła nerwica i agresja. GRATULUJĘ.
Drogi hipokryto Jacku, wycisz swoje emocje. Idąc twoim tokiem rozmowy podam taki przykład. Irracjonalny - ale ... przykład :)
Jest sobie jakiś bank... ot taki bank. Dziala sobie i ma się szczęśliwie. Nazwijmy go Bankiem P. Nagle w zasięgu wzroku pojawia sie kolejny bank, potencjalna konkurencja. Nazwijmy go Bankiem N.
W zasadzie nie powinno dziać się nic złego...nic a nic. Ot po prostu wygra lepszy, z ciekawsza oferta, przyjaźniejszy ludziom. Prawda ? tak powinno być. Ale cóz się dzieje ?
Okazuje sie , ze Bank P pod byle jakim pretekstem występuje o bardzo duży kredyt do Banku N. Kredyt zostaje przyznany. Wszyscy pozornie sa szczęśliwi. Gdyby nie taki jeden maleńki drobiazg. Na Bank N podany zostaje donos, jego działalność zostaje prześwietlana.
Wszystko "niby" zgodnie z przepisami. Niby.
I teraz moje pytanie Jacku - powiedz Ty jako bankier, jako przedsiębiorca, jako taki "światły człowiek" - Czy podstawianie nogi konkurencji jest działaniem właściwym, czy nie ?

Widzisz w przeciwieństwie do Ciebie, nie ogarnia mnie blady strach i biała febra na mysl o konkurencji, również nie mam obiekcji mówienia po naszych przedstawieniach o innych Teatrach, że funkcjonuje i działa Teatr Królewski, że się wystawiają i że warto obejrzeć i to co oni oferują. Nie dogaduję się z właścicielami landów o restrykcjach przy wynajęciu lokali dla przedsiębiorców chcących prowadzić podobna działalność.

Gdyby przedstawiciele innego teatru chcieli umieścić u nas reklamę, zapewne dogadywałabym się. Nie widziałabym w tym zagrożenia, a właśnie KONKURENCJĘ. Zdrowa NORMALNĄ konkurencję.
Jeśli przedstawiciel teatru konkurencyjnego przyjdzie na nasze przedstawienie i w trakcie zacznie nawoływać do przyjścia na ich przedstawienie, oczywiście że bym się wkurzyła. Poprosiłabym grzecznie - GRZECZNIE - o zaprzestanie, lub przesunięcie swojej agitacji na później. Powiem więcej, spróbowałabym się dogadać. Sądzę , że SZER ma trochę wiecej dobrego smaku i kultury, a pomysły na nieładne kasowanie konkurencji lęgną się tylko w twojej Jackowej głowie

Ja nie robię tutaj wielkich reklam, zadymy, ofert, nie piszę do ludzi z prośbą o zmianę portalu, nie nawołuję... nie podstawiam nogi. Po prostu wrzuciłam link. Każdy ma prawo wybrać co chce. - ot zwykłe prawo wyboru w demokratycznym świecie. Mam prawo umieścić dowolny opis w stopce, mam prawo umieścić tam link do strony z forum, gdzie również opisuję działalność Teatru. Jest więc to forma reklamy naszej teatralnej działalności.

Więcej tłumaczyć mi się nie chce - z bardzo prostego powodu... szkoda czasu. Tak jak napisałam wcześniej...sami napędzacie tematy, tworzycie kwas...a w du...ę dostaje ten kto niestety musi się bronić.

ŚWIĘTE OBURZENIE HIPOKRYTY. Dzizas...i Ja uważałam się za osobę trudną w obyciu :DD

W zasadzie to baaaardzo dziękuję za reklamę :P

Idę robić coś przyjemniejszego niż patrzeć na toczącą się pianę.

ps. w piątek mamy 2 przedstawienia - przyjdź Jacku, za spamuj nas, albo naślij kogoś ze swoich znajomych by zakłócił nasz spektakl. Pokaż co potrafisz :)) ZAPRASZAM

Jacek zrobiles swietna reklame drugiego forum :]
Przyznam sie ze nie czytalem stopki Jantarki , dopiero po twojej uwadze sie dowiedzialem o drugim forum :)

Swoja droga tez nie pochwalabym takiej reklamy ale...

Jezeliby isc ta droga to Jacku nie wypomniales pietii ze reklamuje w stopce forum na polskarepublika.com
to raz

a dwa www.secondlife.pl czerpie pewne kozysci ze ludzie mylnie biora ta strone za oficjalna strone secondlife i sie tu rejestruja. Sam chyba to przyznasz.
To nie jest taka wiec krystalicznie czysta gra nawet ze strony tego forum, (jednak ja na miejscu admina zrobilbym tak samo :)) ale mysle ze zapisem o dowolnej stopte troche to rekompensuje

Hmmm.
Daleko nie trzeba szukać, Codeee:

no ja wiem ja wiem, ale znasz ludzi mad, kto to czyta z nowych? :)

Codeee, ale to niczyja wina, że nie czytają. Tak, jak nikt nie czyta regulaminu

no ja wiem ze to niczyja wina, co nie znaczy ze taki fakt o ktorym pisalem wczesniej nie istnieje

Mam takie ptyanie. Kiedy Jacek S., bedący właścicielem banku P. podkąłdał konkurencji świnię? Pokaż mi w temacie o konkurencyjnym polskim bnaku post, gdzie Jacek takie coś robi.

Przykład byłby dobry, gdyby nie dać dopisku, iż tak było.


Poza tym znowu temat o przekrętach w PR zamienia się w offtop. Nawet osoby związane z Pr, które się rzadko bądź wcale nie odzywają, zauważają tych, których Pr nie obchodzi i naprawde, więskzość tych osób czyta te tematy, chcoiaż publicznie pisze, że na forum nie wchodzi.

Czy Jacek kiedykolwiek walczył z konkurencją w nieuczciwy sposób? Czy są na to dowody lub chociażby najmniejsze poszlaki? Jeśli tak to czy moglibyśmy je poznać? A jeśli nie to czemu służył przykład podany przez Jantarkę?

Jacek takich praktyk nie uprawia, więc też nie wiem :)

Pozdrawiam.

Madelaine gratuluję bycia ministrem w SRP

Było nas kilkoro, więc podziękuję w imieniu wszystkich.
I zamykam temat, nie ma po co wygrzebywać aż tak historyczne wątki.