Rozmowy na tematy interesów w SL nie różnią się zbytnio od tych w realnej rzeczywistości, wielu świeżych użytkowników popełnia podstawowy błąd. Zakładają oni, że ci, którzy prowadzą już jakiś biznes mają mnóstwo czasu i traktują SL jedynie jako formę rozrywki. Niestety tak nie jest. SL jest rozrywką ale też miejscem pracy, i właściciele firm bywają czasem bardzo zajęci.
Dam więc parę rad wynikających z obserwacji, które może pomogą uniknąć podstawowych błędów.

Zakładam, że jesteś od niedawna w SL i masz sprawę do „Wielkiego Biznesmana”. Oto moje zalecenia:

1) Dobrze jest przygotować się do rozmowy - jeśli chcesz aby ktoś pomógł w budowie domu, wypada wiedzieć co to jest prim itd.

2) Nie zaczynaj od dodania rozmówcy do Friends. Niektórzy z zasady odrzucają takie zaproszenia jako przejaw złych manier. Wiem, wiem – celem dodania do Friends jest złapanie kolesia online, ale i to niewiele pomoże. Jeśli napiszesz IM zaraz po tym, gdy pojawi się on w SL to też masz niewielkie szanse na jego uwagę, bo z pewnością ma wielu innych klientów poza tobą.

3) Nie dodawaj go od razu do swojej grupy. Liczba grup u każdego avatara jest ograniczona i raczej ma wszystkie zajęte. Nie przyjmie więc zaproszenia, a tylko się zirytuje. Podobnie nie zaczynaj od wysłania TP – na 100 procent nie przyleci.

4) Wysyłaj notkę, a nie IM. Przy dużej ilości IM są one blokowane i twój komunikat nie dotrze, notka – tak.

5) Zanim napiszesz – obejrzyj profil. Czasami są tam podane inne sposoby kontaktu - możliwe, że ma on swojego przedstawiciela, podał numer gg, e-mail itd. Możliwe też, że przestał się zajmować tym, co cię interesuje.

6) Nie pisz – ‘hej” i nic poza tym. W większości wypadków zostaniesz zignorowany (podobnie jeśli napiszesz list tej treści do firmy w RL:-) ). Oczywiście przywitanie się jest niezbędne, ale napisz też jaki masz problem lub interes. Jeśli chcesz jedynie porozmawiać – napisz to, ale nie poprzestawaj na samym ‘cześć’. Nie musisz oczywiście przedstawiać w pierwszej rozmowie szczegółów, ale jakiś zarys by się przydał.

Zamiast pisać – „siemka, ziom xD” i czekać latami na odpowiedź, napisz – ‘cześć, słyszałem, że piszesz skrypty i chciałbym zamówić taki, który błyska i puszcza dymy”.

To tyle moich rad. Mam nadzieję, że dodacie jeszcze parę swoich.

Nigdy nie pomyślałam, że można taki poradnik stworzyć Ale rzeczywiście, trzeba niektórych nauczyć kultury.

Ciekawa jestem kto Cię tak "zmotywował" do stworzenia takiego poradnika

Być może jakieś niemiłe doświadczenia zmotywowały do napisania kilku słów jakże trafnych do robienia interesów

Pewnie ja sprzed roku czy jeszcze dawniej. Teraz dopiero minął u niego szok to zabrał się za poradniki

Jacku. Czyzbys sie zaczal irytowac?
Ale poradnik calkiem, calkiem. Gratuluje inwencji i checi

A ja jeszcze dopiszę, że w notce należy poprosić o odpowiedź. Poczekać ze 2 dni i w razie jej braku, napisać jeszcze raz. Jeśli nie doczekamy się odpowiedzi, to znaczy, że nie warto zawracać sobie głowy współpracą z takim delikwentem.

Wystukanie kilku słów w odpowiedzi naprawdę nie nastręcza ani trudności, ani nie przyniesie ujmy, ani też nie zajmie dużo cennego czasu takiemu "wielkiemu biznesmenowi"

Ale na mnie wsiedliscie!:)
Piszac poradnik opieralem sie glownie na wlasnych bledach z czasow 'mlodosci w SL'.
Al Prospero swiadkiem, ze meczylem go 'hejkami' i sciagnalem biedaka, zeby mi postawil i przebudowywal dom, ktory u niego kupilem ( nie wiedzialem za bardzo co to jest prim:)

Tak sobie myślę, że nie tylko do SL ten poradnik pasuje (pomijając definicję primu). W RL też się to może przydać w ważnych sprawach.

A co do odpowiedzi - czy w RL jakaś firma zawsze odpowiada? (przykład np. w tematyce szukania pracy) Zazwyczaj tylko odpowiadają tym, których zatrudniają ,a resztę mają gdzieś.

RL to RL, SL to nieco inna rzecz.
Wiem po sobie, jeśli piszę do kogoś, np w sprawie miejsca w mallu, to wymagam odpowiedzi. Interesuje mnie czy nie chcą mnie TERAZ, bo jest full, czy nie chcą mnie wcale, bo mall za chwilę przestanie istnieć, czy mają mnie gdzieś, bo jestem z Polski itd...

Interesy nie kończą się na szukaniu pracy. Poza tym, jak się jest poważnym i nie chce się robić sobie tyłów u nikogo, to trzeba być uprzejmym.

Jacku, ja nie wsiadłam na Ciebie bo w zupełności Cię rozumiem

Ankh - swieta racja, zwykla kultura nakazuje odpowiadac na maile i IMy, a 'wielcy biznesmani' sami sobie szkodza, bo nie wiadomo czy ktos piszacy 'siemka' i nic poza tym nie przychodzi np z propozycja wielkiego interesu? (albo kiedys przyjdzie)

jacek - 1, 2, 3, 5, 6 niezłe rady, 4 nie zgadzam sie, imy jednak docieraja

https://support.secondlife.com/ics/supp ... eptID=4417

IM-ow moze byc maksimum 25. Wlaczajac w to caly spam z grup i obiekty transferowane. Tak, ze i notki tez moga zaginac.

co do punktu dotyczacego IMow i notek niestety Jacku nie masz racji...
tak jak napisala Anulka notki tez gina!!(ja dostaje tylko kilka pierwszych notek)

kiedys preferowalam otrzymywanie notek i stwierdzilam ze to sie gorzej sprawdza niz zwykle IMy... IMy zostaja mi na mailu(pod warunkiem ze mam wlaczona opcje "odbierania IM-ow na email"), notki przepadaja bezpowrotnie...

Jacek slusznie ujal co najmniej kilka problemow dotyczacych rozmow w SL (nie tylko interesownych)
Nie ma nic bardziej irytujacego niz "czesc,hello ,hi","salut" i nic...oczekiwanie na odpowiedz!
(swoja droga "jak sie miewasz" czy "how are you going" ,"comment ça va"rowniez nie sa zalecane;)bo niby co? mam odpowiadac?;) taaaa cos w rodzaju:"mam sie swietnie- wlasnie gotuje kalafior i zrobilam przelew za gaz hurra";)
Swego czasu(CP time) mialam po 20 okienek otwartych jedynie dla tego typu rozmow-wkurzajace jest to,ze wiem,ze czlek z drugie strony czeka na odpowiedz:p i nie odezwie sie dopoki nie odpowiem na jego "siema itp, ale mogloby byc szybciej i sprawniej gdyby od razu zadal pytanie,ktore przeciez ma zamiar zadac:))
NOTKI NIE DOCHODZA -a czasami dochodza bez pokazania nam nowych(!) w momencie logowania!mialam juz kilka mocno klopotliwych sytuacji wynikajacych z tego "unowoczesnienia":p
Dlatego teraz logujac sie-pierwsza rzecza,ktora sprawdzam to notki od zalogowania-odkrywam tak kilka na tydzien!
(oczywiscie te,ktore wcale nie docieraja...nie docieraja)

Podejrzewam, ze nieprzechodzenie do sedna w pierwszym zdaniu wynika z kultury. Nie jest ladnie przywitac sie i od razu walic z problemem, lepiej chwile porozmawiac o pogodzie i potem przejsc do rzeczy. Niestety, nie sprawdza sie to w SL.
Typowa rozmowa wyglada bowiem tak:
Ktos o 3 w nocy wysyla do mnie IM:
- hej!
Odpowiadam nastepnego dnia o 12:
- Hej!
Oczywiscie jego juz nie ma online. Kolejnej nocy dostaje wiadomosc:
- jestes?
Jasne, ze mnie nie ma, bo spie. Odpisuje wiec kolejnego dnia:
- teraz jestem.
Jego oczywiscie nie ma:( Nic wiec dziwnego ze noc przynosi kolejny IM:
- Nie bylo mnie wtedy. jestem teraz.
itd.
Zanim dojdziemy o co nam chodzi mija tydzien:( Lepiej wiec byc mniej grzecznym i walic prosto z mostu:)

Dodam jeszcze jedna rade:
Jezeli naszego rozmowcy nie ma w SL, (a nawet jesli jest) to lepiej nie pisac w stylu 'jeden wyraz, jedna linia'.
Tekst w rodzaju:
powoduje zapchanie skrzynki IM jednym dialogiem i doprowadza do szalu:)