Po prostu źle przygody mieliśmy z reportażami. Ludzie którzy tutaj wypowiadali się na temat SL, co mieli mądrego do powiedzenia, to i tak Ci co robili reportaże powycinali to, a zostawili nic nie znaczące, a wręcz odwrotnie - poniżające. Gra dla dzieci. Second Life jest komunikatorem jak GG, SKype, tyle że ubrany w 3d z możliwością kreowania tego wirtualnego świata. To wszystko co tu jest to powstało przez użytkowników SL-a. A dzięki temu że w mediach reportaże zostały tak a nie inaczej przedstawione to SL "zeszło na psy", że tak brzydko się wyrażę, właśnie dlatego że pojawiło sie nastoletnie towarzystwo, które do tej pory uważa że to gra nic więcej, często ze swoim wulgaryzmem i egoizmem

Żeby wiedzieć co to Second Life to trzeba "żyć" tu co najmniej pół roku. I nie łazić po wirtualnych klubach , gdzie głównie przebywają nastolatki, czy dzieci, ale w miejscach gdzie przebywają dorośli i dojrzalsi myślowo. Poznać ich, poprzez rozmowę, zaprzyjaźnienie się. Wtedy można opisywać Second Life.

A reportaże osób, które poznawali SL przez tydzień, to sa puste reportaże, które obniżaja i poniżają osoby które cenią ten "komunikator"

nie kłócić się tu! behemotka84, to kiedy widzimy się w SL? ;>

jak mnie z roboty wypuszczą:)

Ciekawą domenę ma poczta TVN...

Zuo, może TVN przejął Google... albo Google TVN

Goole twoim przyjacielem jest.
http://www.forum.tibia.pl/showthread.php?t=235510
http://www.world-of-warcraft.pl/forum/v ... 20&p=50885
Poza tym pani Karolina dla google nie istnieje...

A na fejsbuku są 3
http://pl-pl.facebook.com/search.php?q= ... type=users

dlaczego nie istnieje? spec.pl/specjalisci/karolina-wyszogrodzka

z googla takze w sprawach sluzbowych co poniektorzy korzystaja szpiega sie nie bojac - np moja skromna osoba, gmail mi nawet poczte ze sluzbowego konta pobiera
po prostu jest wygodny

w ogóle to jacyś nerwowi jesteście
spokojnie - zdazycie sprawdzic makeup

Bo ostatnio jak poprosiłam całkiem miłą panią aby wyniki ankiety wysłała mi na PW czekam do dziś Zabawne prawda? Po co był jej mój e-mail? viewtopic.php?f=7&t=6501&start=60

Już nie wspomnę o innych przypadkach...

Czy wy musicie szukac wiecznie podstepu wszedzie dookoła ? Tak ta dziewczyna napewno nagra z wami program a pozniej tak wszystko pozmienia zeby wyszlo ,ze nie opowiadacie o Second Life a jestescie goscmi Rozmów w toku na temat Kocham Kim Ir Sena i nosze breloczek z jego podobizna przy kluczach. A jej poczynaniami kieruje nic innego jak skrzynka pocztowa Gmail od Googla ktorego wlascicielem nie jest TVN... I napewno jest to jeszcze Rosyjska Agentka . Zachowujecie sie jak Jarek K wszedzie widzicie podstep manipulacje itp.
Na marginesie a gdyby pracowała w Adidas Polska nie wazne czy do sukienki czy do dresu musialaby nosic Adidasy bo np wlascicelem pewnej marki produkujacej obuwie skorzane nie jest adidas tak?

To mi brzmi jak 'Rozmowy w toku'.
Dlaczego nie dogadujesz się z rodzicami?
Dlaczego wolisz siedzieć na sl niż w rl?
Nie masz przyjaciół?
Tniesz sie?
Masz myśli samobójcze?

Aaaaa, to może na fali popularności tego nowego polskiego filmu? "Sala samobójców?"

Ale tak całkiem serio, owszem, nie ufamy i wietrzymy intrygę, bo nauczyło nas doświadczenie. Nie chcę być drobiazgowa, ale... Dobrze, niech będzie, że gmail jest wygodny. Ale naprawdę uważam, że jeśli chce się być profesjonalistą, to należy posługiwać się imieniem i nazwiskiem, a nie nickiem internetowym godnym licealistki. Może to taka metoda na zdobycie zaufania młodzieży. Z ich rodzicami, którzy zapewne będą musieli udzielić zgody na wywiad/publikację może pójść trochę gorzej. Poza tym, jeśli chce się uchodzić za profesjonalnego dziennikarza, to wypadałoby naprawdę wiedzieć, że w języku polskim zdanie zaczynamy z wielkiej litery, kończymy kropką, a gdzieś po drodze używamy przecinków. Kiedy zwracamy się bezpośrednio do rozmówcy, nie przekręcamy jego imienia. Nawet jeśli jest się dziennikarzem telewizyjnym, taka wiedza jest użyteczna.

Mam nadzieję, że moja wypowiedź zostanie uznana za konstruktywną krytykę, a nie "najeżdżanie".

Morri, byłaś wyjątkowo uprzejma To ja najadę, bo taka moja rola na tym forum

Witajcie, nazywam się Karolina Wyszogrodzka, pracuję w bydgoskim oddziale TVN. W ramach mojej pracy, chciałabym przygotować program na temat nastolatków, których pasją są gry online. Zdaję sobie sprawę, że SL jest od lat 16. Chciałabym się dowiedzieć o was jak najwięcej. Program ma być przekrojem naszej młodzieży, zarówno gry online jak SL ale także gry mmoprg i podobne są ciekawym źródłem informacji. Jeżeli uda się zebrać wystarczającą liczbę osób, zaprosimy was do studia, gdzie będziecie mogli opowiedzieć o swoich zainteresowaniach. Program prawdopodobnie poprowadzi Tomasz Kamel
Piszcie proszę na adres wyszogrodzka.karolina@bydgoszcz.tvn.pl

Tak powinna wyglądać profesjonalny tekst na forum profesjonalnej dziennikarki. Co mogliśmy przeczytać, sami widzieliście.

Nie dość, że podejrzane to "WSZYSTKO" to jeszcze amatorszczyzna godna gimnazjum

zuo
serce rosnie
myslalem, ze tvn to tylko mochery i pisory nie lubią
a tu prosze - kiedy temat dotyczy czegos bliskiego to cala masa awatarów nie ufa mediom

a tak powaznie, to zyjcie i dajcie zyc
po pierwsze chodzi o nastolatkow a nie o was

edit
/me po namysle dodaje
-staruchy

edit 2
oczywiscie zartowalem

No co? Nie zadałam nawet podstawowych pytań. jak - ile płacą za wywiad i czy będzie można zobaczyć ten sławny stół, a ty się czepiasz ehhh...

Przyjrzyjcie się jeszcze raz pierwszemu postowi w tym wątku.
Cała wypowiedź jest wzięta w cudzysłów, co dla osoby średnio obeznanej z językiem polskim w formie pisanej oznacza jedno - to cytat, a nie wypowiedź własna Behemotki

Autorka chyba rzeczywiście posłuchała Waszej rady:
http://www.world-of-warcraft.pl/forum/v ... 20&p=50885
http://www.forum.tibia.pl/showthread.php?p=2801839

Zignorowałam to, bo szczerze mówiąc spotkałam już parę takich przypadków, które każdy "oficjalny komunikat", nie wiedzieć czemu, brały w cudzysłów.

http://entropiauniverse.pl/viewtopic.ph ... o+programu
tu też;)

Nie dajcie się nabrać... po tym wywiadzie zrobią z Was geja i wrzucą na wrzutę!

Geja przeżyję, bezmózga i frustrata już nie

/me żałuje, że przy poście Morrigan nie ma przycisku "dodaj do ulubionych"

Ciekawe, czy Pani z TVNu się odezwie jeszcze

odezwie się odezwie. Jesteście mocno hermetyczni i nic w tym dziwnego. Konstruktywnie można krytykować jeśli znasz stanowisko krytykowanego. Ja jednak nie mam stanowiska bo jak mówicie nie siedzę pół roku w second life i nie będzie mi dane siedzieć. Nie mam tyle czasu na przygotowanie programu, dlatego omijam second life jako opcję bazowania na nim w programie. Co do czucia się "zaszczutą" czy "najechaną" wierzcie mi nie pierwszy i nie ostatni raz. Pozdrawiam wszystkich dziękuję za ciekawą dyskusję i wszelkie uwagi.

Dziękujemy.
Nasze reakcje są spowodowane doświadczeniem. Hermetyczni? Tak, raczej tak. Trudno nie być hermetycznym, jeżeli niemal wszyscy dziennikarze, "dziennikarze" i studenci kierunków wszelakich (chociaż z maszynoznawstwa chyba nikt tu jeszcze nie zajrzał?) przychodzą z gotową tezą. My jesteśmy tylko potrzebni jako tło. To co mówimy nijak się ma do postawionych tez? A co tam, naciągnie się...
Tak było, jest i będzie. W kraju, którego przeciętny obywatel nie czyta książek, nie chodzi do teatru, a o operze słyszy raz na dwa pokolenia sprzedaje się co się sprzedaje.

Pozostaje tylko życzyć Ci, żebyś na forach dotyczących gier internetowych trafiła na chętnych do wystąpienia w roli nolajfów. W SL raczej ich nie ma.

W stosunku do 'naukowcow' jestem bezlitosny, bo oni maja opisywac rzeczywistosc, nawet wirtualna, w zgodzie z prawda.
Dla mediow jestem troszke bardziej tolerancyjny.
Z naszego punktu widzenia najlepszy bylby 12 godzinny reportaz o SL, pokazujacy najlepsze SIMy, teatry, koncerty, uniwerstytety (nie zapominajac o bankach ).Problem w tym, ze nikt by tego nie ogladal.
Dziennikarz telewizyjny ma zrobic program, ktory obejrzy pol Polski a stacja zarobi na reklamach przed, po i w czasie.
Ludzie - nad czym zreszta ubolewam - z zapartym tchem obejrza material o 12 latku, ktory po 2 dniach w SL udusil chomika kablem od myszki, niz o wybitnym filozofie prowadzacym wyklady w SL.

Jacku... ahahahahahha

prawdę powiadasz, w rzeczy samej.

Opinię o czymś tworzą media lub ludzie, z reguły nie znający sprawy, a prawda zostaje tylko u zainteresowanych.

I wracamy do tego, że złe wiadomości sprzedają się lepiej. Ale to już leży w naturze ludzkiej. Nie wiem czemu znaczna część z nas musi się ciągle utwierdzać w przekonaniu, że inni mają gorzej

BTW Morri jesteś dla mnie od dziś mistrzynią ciętej riposty
p.s. przez jakiś czas na poważnie rozważałam utworzenie konta na FB o nazwie NIE LUBIĘ TEGO

To kwestia nomenklatury.
Dziennikarz ma opisywać fakty, a nie wymyślać historie, które lepiej się sprzedadzą. Od wymyślania historii są pisarze i politycy.
Niestety, plebs zwany oglądalnością/poczytnością rządzi, żeby utrzymać się na szczycie trzeba sięgać dna.

A może w celu sprawdzenia wiarygodności naszej dziennikarki wysłać maila do TVNu?
Wtedy będzie pewność , a jak się okaże że to lipa to TVN się zajmie tym kimś. Przecie to by podszywanie było!

Bartek, nie twórz teorii spiskowych.
Problem nie w tym, czy to "prawdziwa" dziennikarka z TVN, ale w tym, że bez względu na wszystko efekty ich pracy są zbyt przewidywalne.

Ale ja lubię teorie spiskowe
Wiadomo, że to nie jest "prawdziwa" dziennikarka czuję to.

Ktoś tu podesłał linki do innych for, treść podobna

Na jakiej podstawie?


I co w tym takiego dziwnego czy podejrzanego? Dziewczyna szuka pod konkretnym kątem, ma pisać na każdym forum inną epistołę?

Przecież było wyjaśnione. Nasza dziennikarka zmieniła nieco punkt główny, czyli nie opiera się na jednym wirtualnym świecie, ale na kilku światach i na kilku grach, aby na tej podstawie opisać osoby, które egzystują/grają (w wirtualnym świecie/w grze).

nie czytałem wszystkiego na telefonie się ciężko czyta, na dodatek w autobusie!

Cały temat skończył się tak, jak miał skończyć. behemotka84 dostała sensowną odpowiedź, że SL nie jest dobry na główny temat do reportażu o nastolatkach w sieci. I nie nakręcałbym się zbytnio z tego powodu. Sądzę, że jeśli miałbym przygotować się do takiego materiału to wybrałbym facebooka.

A ja proponuję wyznawców Tibi w przypadku nastolatków i wyznawców Simsów w przypadku nastolatek.

eeee tam...
idealizujesz SL Dru

tu też by znalazła całkiem sporą grupę pokemonów.. do badań wywiadów, czy czego by tam sobie chciała

Ale wtedy znów SL by było pokazane jako GRA dla dzieci. I byłby kolejny atak pokemonów.

Nie lepiej do SL przyciągać wartościowych ludzi? Z którymi można by było z sensem i bez blokad rozmawiać?

Dru, no ale serio... Był już taki jeden w historii, co dzielił ludzi na wartościowych i niewartościowych według własnych kryteriów. Nie skończyło się dobrze. Społeczeństwo składa się z różnych ludzi i wszyscy mają swoje miejsce również w SL. Wystarczy nie chodzić do "pokemońskich" miejsc i masz z głowy.

To musiała by być pani z TVP Kultura a nie z TVN-u.

Z Simy nie tylko nastolatki grają. Nawet kiedyś moją ciocię ta gra wciągnęła na jakiś czas.

a jednak TVN