to klapa!


PlayStation Home, czyli ogłoszona przez Sony rewolucja wśród konsol, okazało się wielką klapą. Wirtualne miasto świeci pustkami.

PlayStation Home to nowy produkt dla posiadaczy PlayStation 3. Dzięki swojemu wirtualnemu awatarowi, możemy przemierzać miasto, spotykać innych graczy, umawiać się na wspólne granie. Innymi słowy: mamy niepowtarzalną okazję urealnić relacje z innymi użytkownikami konsoli. Jakby tego było mało, możemy grać wspólnie w różne mini-gry, czy nawet robić zakupy. Zupełnie jak w Second Life. A to wszystko za darmo.

Sęk w tym, że wirtualne miasto pustoszeje. Powód? Nuda. Żadnych orków do ubicia. Żadnych spektakularnych przygód, które są od razu dostępne po uruchomieniu dowolnej gry na konsoli. Recenzenci są zdania, że zabawa w Home jest równie ciekawa, co obserwowanie, jak farba wysycha.

ciaga dalszy opisu porazki na ONET.PL

Wspomniał ktoś, że to otwarta beta?

Faktem jest, że po paru wizytach jakoś nie ciągnie mnie do kolejnego uruchamiania i wolę czas przy ps3 wykorzystać w inny sposób. Warto zaznaczyć, że HOME największe wsparcie otrzymuje w Azji, a my jesteśmy daleko w tyle.

Co się zaś tyczy tego "świata" to po stworzeniu avatara otrzymujemy apartament + kilka mebli. Po jego opuszczeniu możemy udać się na plac otoczony różnymi budynkami. Łatwo trafić do kina, kręgielni i sklepu. Jest też możliwość założenia własnego klubu. (SONY już zarabia na sprzedaży drobnych dodatków.)

Potencjał jest spory i radzę trochę poczekać z oceną. Wiadomo, że początki bywają trudne.

(Pokrzyczałbym sobie jeszcze: „Onet przesadza! Onet przesadza!”, ale tak naprawdę to SONY często przegina tak bardzo lekceważąc rynek europejski.)

Wedlug mnie nie posty z SL Media powinny ukazywac sie na stronie glownej, bardzo lubialem poczytac tego typu informacje na stronie glownej.